Problem nadpotliwości? Uporaj się z nim w najlepszy możliwy sposób! Towarzyszy jej wiele kontrowersji, mnóstwo mitów i obaw zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Już sama nazwa toksyna może budzić zaniepokojenie. Czy na pewno jest się czego bać? Zabiegi medyczne i estetyczne z użyciem tej naturalnej substancji są wykonywane od lat 70-tych XX wieku, czyli już blisko pół wieku. Zastosowano je z powodzeniem już miliony razy na całym świecie. Działanie toksyny jest czasowe i całkowicie odwracalne, dlatego nie zostawia po sobie żadnych poważnych skutków ubocznych.
Poniżej postaram się rozwiać nurtujące kwestie na temat tego preparatu i jego skuteczności w leczeniu nadpotliwości.
Do leczenia nadmiernej aktywności gruczołów potowych wykorzystywana jest białkowa egzotoksyna należąca do grupy neurotoksyn. Jest ona produkowana przez beztlenowe bakterie. Na rynku polskim do zastosowań estetycznych mamy 3 preparaty, wśród których możemy wymienić m.in. Azzalure®, Bocouture®. Są one praktycznie takie same, z drobnymi różnicami istotnymi dla lekarzy wykonujących zabiegi. Skupmy się na kwestiach istotnych dla Pacjenta.
Toksyna jest lekiem wydawanym tylko na receptę. Bezpiecznie i z dobrymi efektami może być tylko stosowana przez lekarza, który doskonale zna anatomię mięśni twarzy oraz mechanizm działania tej substancji. Osoby niebędące lekarzami, a wykonujące zabiegi estetyczne z użyciem toksyny, robią to po prostu nielegalnie. W takim przypadku preparat może być niewłaściwie przechowywany, przygotowany i na koniec podany.
Ważne, aby udając się do gabinetu medycyny estetycznej wiedzieć, czy zabiegi przeprowadza lekarz. Jest to ważne zarówno z punktu widzenia zdrowia, jak i wyglądu.
Nadpotliwość to krępująca przypadłość, która dotyka około 3% społeczeństwa. Każdy organizm wydziela pot w celu termoregulacji, lecz jego nadmiar może być niezwykle kłopotliwy. Przyczyny mogą być różne m.in. wysoka temperatura, emocje, stres, podwyższone ciśnienie, zaburzenia hormonalne, choroby metaboliczne, otyłość, wysoka gorączka, przyjmowane leki, menopauza lub andropauza czy nowotwory. W około 60% przypadków nie udaje się ustalić przyczyny nadmiernego, czyli niefizjologicznego pocenia. Samoistna chorobliwa nadpotliwość utrudnia normalne funkcjonowanie, kontakty społeczne, obniża jakość życia, a nawet może prowadzić do izolacji, zaburzeń psychicznych i depresji. Mocno też dotyczy sfery zawodowej, jeśli ta wiąże się z wysokim poziomem stresu.
Jak możemy sobie z tym problemem poradzić? Jest kilka metod. Zacznijmy od najprostszych, czyli antyperspirantów i leków. Ich skuteczność przy chorobliwej nadpotliwości jest niewielka lub w ogóle niezauważalna. Inne nieinwazyjne metody to: jonoforeza, laser neodymowy i radio-frekwencja mikroigłowa. Niestety, nie mają one pełnej skuteczności – trzeba je wykonać w serii i często powtarzać. Dla najcięższych przypadków jest zarezerwowana chirurgia, skuteczna prawie w 100%. Podczas operacji w znieczuleniu ogólnym chirurg niszczy zwoje przywspółczulne w odcinku piersiowych (nadpotliwość twarzy, pach czy dłoni) lub lędźwiowym (nadpotliwość stóp) za pomocą endoskopu.
Zatem czy istnieje bezpieczny, mało inwazyjny a przy tym skuteczny sposób na nadpotliwość?
Oczywiście. Nadpotliwości można się pozbyć dzięki zastosowaniu naturalnej toksyny. Jej działanie nie tylko dotyczy blokowania połączeń nerwowo- mięśniowych (co pozwala wygładzić zmarszczki), ale też połączeń nerwowo- gruczołowych. Dzięki temu niweluje ona do minimum wydzielanie potu u większości osób poddanych zabiegowi, a także zmniejsza wydzielanie sebum.
Ten sposób leczenia nadpotliwości jest bardzo bezpieczny i mało bolesne, ponieważ podczas zabiegu jest stosowane znieczulenie miejscowe. Dawki toksyczne są kilkanaście razy większe, niż te użyte do zabiegu. Np. przy zabiegu jest użyta ilość 100-200 j.m. , podczas gdy toksyczna dawka to około 3000 j.m., czyli 15-30 razy więcej niż ilość preparatu aplikowana podczas leczenia.
Z uwagi na małą inwazyjność od razu po zabiegu można wrócić do codziennych czynności. Zmniejszenie wydzielania potu zaczyna pojawiać się po kilku dniach, osiągając pełny rezultat po 10-14 dniach. Efekt utrzymuje się znacznie dłużej, niż w przypadku korekcji zmarszczek, bo nawet do 12 miesięcy. Czynność gruczołów potowych stopniowo powraca po przerwaniu zabiegów. Jednym z mitów jest to, że możemy się od tej toksyny uzależnić. Nie jest to prawda, ponieważ nie jest to substancja w żaden sposób uzależniająca fizycznie. To Pacjent po prostu chce żyć w pełnym komforcie bez obaw, że podczas stresującej lub emocjonującej sytuacji będzie miał mokre dłonie, lub plamy pod pachami. Dlatego też dobrowolnie wraca z chęcią na kolejne zabiegi.
Agata Domagała Manager Skinlogica
